Jak zawsze pod koniec roku, coraz gorętszym tematem staje się nadchodzący sezon ślubny. Już od jakiegoś czasu pojawiają się zapowiedzi tego, co będzie dominowało w ślubnych trendach w 2018 roku. Jaki będzie 2018 rok?
Podczas przyszłorocznych wesel dominować będzie styl romantyczny, pełen uroku i lekkości. Zaowocuje to zwiewnymi sukniami, uroczymi i magicznymi sceneriami uroczystości. Świetnie odnajdą się w nim Panny Młode uwielbiające róż, gdyż to właśnie jego jasne tony będą barwami wiodącymi. Wśród palety kolorystycznej tego stylu znajdziemy blade i soczyste odcienie maliny, koralu i brzoskwini.
Równie ważną rolę odegrają tendencje minimalistyczne łączące się z nowoczesnością. Cechą charakterystyczną tej stylistyki będzie jej monolityczność. Odnosić będzie się ona zarówno do kolorystyki (obejmującej przede wszystkim klasyczną biel i nowoczesne szarości), jak i w oszczędnej dekoracji. Idealnej dla nie przepadających za przepychem.
Równie modnym połączeniem będzie wplecenie w nowoczesność stylowych dodatków vintage – idealne dla par ceniących sobie miejskie przestrzeni oswojone dodatkami retro. Wymarzoną scenerią dla przyjęć utrzymanych w tej stylistyce będą surowe betonowe wnętrza, w których stalowe konstrukcje przeplatać będą się z koronkowymi obrusami i staromodną zastawą.
Dobrą wiadomością dla par uwielbiających lata 70. jest ciągła obecność stylów hippie i boho. W przyszłym sezonie będzie on jeszcze barwniejszy, bardziej kwiecisty, przepełniony etnicznymi elementami, choć moda na niego powoli zaczyna przemijać.
Wielbicielki błyszczącego i pełnego przepychu stylu glamour mogą spać spokojnie, stylistyka ta nadal nie wychodzi z mody. Będzie się on łączył w przyszłym sezonie z wszystkimi odcieniami złota, klasycznej bieli oraz z butelkową zielenią. Nie zabraknie także sukni w stylu princeski, połyskujących brokatem i kamieniami.
Suknie przyszłorocznych Panien Młodych są w przeważającej mierze sukniami klasycznymi, zarówno pod względem modeli, jak i kolorystyki. Zacznijmy jednak od początku.
Skoro mowa o klasyce, nie może zabraknąć sukni w typach księżniczki, syrenki, w stylu empire oraz fasonu w kształcie litery „A”. Pojawiają się, choć rzadziej niż miało to miejsce w ostatnich sezonach, suknie boho i hippie. Zupełnie zniknęły kreacje architektoniczne z wyraźnie zaznaczonymi cięciami. Daleko od tradycji znalazły się proponowane przez projektantów spodnie, zarówno w formie kombinezonów, spodnium, a także garniturów. W kolekcjach znajdziemy także suknie nawiązujące do ery wiktoriańskiej. Nawiązania te, odzwierciedlają się w lejących formach sukien, zabudowanych dekoltach (często przybierają postać golfów) i bufiastych rękawach. Rękawy zresztą są elementami, z którymi projektanci eksperymentują. W kolekcjach znajdziemy rękawy w formie kielicha, oversizowe i opuszczane. Długość rękawów nie ma większego znaczenia, najważniejsze jest ich zdobienie. Na rękawach, podobnie zresztą jak na sukni, nie może zbraknąć kokard, ażurowych wzorów, pereł i błyszczących kryształków.
Wiosna i lato przyszłego roku należeć będą do tiulowych spódnic, w których jedyna zasada brzmi: im więcej, tym lepiej. Tiulowy dół sukni nie jest jedyną możliwością, jaką możecie wybrać. Tiul jest modny w każdej odsłonie: całej sukni, peleryny lub welonu.
W kolorystyce nie zaszły znaczące zmieny. Królować będzie ponadczasowa paleta bieli. Do tego jasny pudrowy błękit i pastelowy róż. Jednak największym hitem nadchodzącego sezonu będzie połączenie bieli z czernią, która zawsze występuje w dodatkach (paskach, kokardach, lamówkach).
Zdecydowana większość przyszłorocznych kreacji ślubnych, to długie suknie, które znajdziemy u wszystkich projektantów. Fanki nieco krótszych kreacji mogą spać spokojnie, suknie do kolan pojawiły się w m.in. w kolekcji Very Wang.
Przyszłoroczne modele sukni oferują szeroki wybór dekoltów, od gorsetów w kształcie serca, przez głębokie i odważne do wymienianych już wcześniej golfów. Projektanci nie przestali poświęcać uwagi plecom sukni. Nadal modne są dekolty w kształcie litery „V” z tyłu sukni, ozdobione dodatkowo sznurem z pereł lub zdobnych kamieni. Modne wykończenie pleców to także królujące w sezonie 2018 kokardy i ażurowe aplikacje.
Jak już wspominaliśmy w nadchodzącym sezonie królować będzie styl romantyczny. Nie ominął on także kreacji ślubnych. Jego przejawem są nie tylko zwiewne tiulowe suknie, ale także pełne uroku hafty i koronki, koniecznie z motywem florystycznym i rozkloszowanym dołem.
Od dwóch sezonów w stylizacjach ślubnych królują długie peleryny, nie może ich także zabraknąć w 2018 roku. Pojawiają się także marynarki stylizowane na męskie. W klasycznych stylizacjach nie może także zabraknąć bolerek i okrągłych płaszczyków, które przybierają formę poncza. Pamiętajcie, niezależnie od trendów, jakie przyniesie przyszły rok, dzień ślubu jest Waszym dniem i ma wyglądać tak, jak tego chcecie.